Kołczing i pressing, a potem reset, czyli słownik korpomowy [CZĘŚĆ 2]

2016-12-09 14:42:06 (ost. akt: 2016-12-12 18:44:18)
Kołczing i pressing, a potem reset, czyli słownik korpomowy [CZĘŚĆ 2]

Zdjęcie jest tylko ilustrajcą do tekstu

Autor zdjęcia: pixabay.com

Korporacja trochę przypomina inną planetę. Choćby ze względu na szczególny język, zrozumiały jedynie dla wtajemniczonych. Jak się nie pogubić w tej mieszaninie polskiego i angielskiego? Zapraszamy na drugą odsłonę słownika korpomowy.

Zobacz także: Fokus na target, czyli słownik korpomowy [CZĘŚĆ 1] Zdjęcie jest tylko ilustrajcą do tekstu Trafiłeś do korporacji, a masz wrażenie, że do obcego kraju, bo niewiele rozumiesz z tego, co się tu mówi? O ile „dedlajn” już raczej nikogo nie dziwi,...

Znamy już ASAP, dedlajn i kejs. To połowa sukcesu. Teraz czas na drugą połowę, czyli drugi i zarazem ostatni odcinek naszego słownika korpomowy. Po tej lekturze będziecie mogli bez obaw wstąpić w szeregi korpoludków!

LUNCH (LANCZ) – z ang. obiad, który może być zarówno przerwą w pracy na jedzenie, jak też elementem pracy, połączonym z mitingiem.

ONE-ON-ONE (ŁAN-ON-ŁAN) – z ang. "jeden na jeden". Oznacza indywidualne spotkanie, najczęściej z przełożonym.

MEETING (MITING) – z ang. spotkanie.

OPENSPACE (OPENSPEJS) – biuro, które nie jest podzielone na pokoje czy gabinety, ale funkcjonuje na zasadzie otwartej przestrzeni, podzielonej ewentualnie za pomocą ścianek działowych.

OVERTIME (OŁWERTAJM) – z ang. nadgodziny.

PERFORMOWAĆ – z ang. "perform" – występować. Może oznaczać wiele czynności: wykonywać, przedstawiać, osiągać wyniki, robić.

PM – z ang. Project Manager – menadżer (szef) projektu.

PRESSING – z ang. nacisk, np. na target.

REJECT (REDŻEKT) – z ang. odrzucić, np. projekt.

REPLACEMENT (RIPLEJSMENT) – z ang. zastępstwo. Przyda się, kiedy wybierasz się na urlop.

RESET – odpoczynek, często oznaczający imprezę.

REQUEST (RIKŁEST) – z ang. wniosek, np. urlopowy.

RFP – z ang. "request for proposal" – zapytanie o ofertę.

RFQ – z ang. "request for quotation" – zapytanie o wycenę.

SALESMAN (SEJLSMEN) – z ang. sprzedawca.

SICK LEAVE (SIK LIW) – z ang. zwolnienie lekarskie.

SFORŁARDOWAĆ – z ang. "forward" – przekazać; najczęściej dotyczy maili służbowych.

SKOŁCZOWAĆ – od ang. "coach" – trenować, uczyć, douczać.

SZEROWAĆ – z ang. "share" – podzielić się, przekazać coś komuś dalej.

TARGET – z ang. cel, czyli to, co w korpo jest najważniejsze. Uwaga! Target w branży handlowej oznacza cel finansowy, ale już w branży medialnej oznacza określoną grupę odbiorców, w którą dane

TEMPLATKA – z ang. "template" – szablon, wzór.

TBC – z ang. "to be confirmed", czyli do potwierdzenia. Zwrot używany w mailach, oznacza, że dana informacja nie jest pewna i musi jeszcze zostać potwierdzona.

TEAM – z ang. zespół.

TEAM LEADER (TIM LIDER) – z ang. lider zespołu, osoba zarządzająca pracą zespołu.

TEAMWORK (TIMŁORK) – z ang. praca zespołowa.

TiBiDi – z ang. "to be discussed" – do późniejszego omówienia, wymagające dyskusji.

jm

Komentarze (5)

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Sztywny Edward #2134083 | 81.190.*.* 13 gru 2016 15:07

    Kiedy slysze taka ,gadke to mam ochote wziac,do reki kolczing i je..ac w leping takiego gamonia,

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) ! - + odpowiedz na ten komentarz

  2. Szkieletor #2133909 | 95.160.*.* 13 gru 2016 09:52

    Najciekawsze, że wszystkie te terminy można by nazwac po polsku, ale Ci gamonie tam pracujący nie robią tego, bo wolą czuć się "światowi". Sam kiedyś pracowałem w firmie, która po kilku latach przekształciła się w małą korporację i jak ktoś mnie poprosił, np: Forwardnij mi mejla - to zawsze odpowiadałem: A po polsku możesz? ;)

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. ewa #2133863 | 195.206.*.* 13 gru 2016 08:58

      Poprawcie hasło "Target". Coś nie pykło.

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz

    2. Andy #2133827 | 79.185.*.* 13 gru 2016 07:56

      Już wile razy miałem do czynienia z kimś kto mówił o swoich zajęciach, że to "personal kołczing". Zwykle wybucham wtedy bezczelnym śmiechem i pytam gościa, czy to przypadkiem nie jest indywidualny trening jakichś tam umiejętności. Prowadzący robi zwykle tępą minę. Według mnie w taki sposób należy zwalczać tego rodzaju potworki językowe. Jeśli podczas szkoleń ktoś gada do mnie takimi zwrotami to mu przerywam i mówię że nie rozumiem o czym gada z prośbą o to, aby mówił po polsku. Skutkuje, bo ma przecież ograniczony czas więc rezygnuje z ciągłego tłumaczenia.

      Ocena komentarza: warty uwagi (22) ! - + odpowiedz na ten komentarz