List motywacyjny to nie to samo co aplikacja

2012-11-19 13:41:28 (ost. akt: 2012-11-19 13:41:28)

List motywacyjny i aplikacja w praktyce oznaczają mniej więcej to samo, ale ta druga jest zwykle krótsza i bardziej sformalizowana. Wymaga się ich zwykle od osób ubiegających się o dobrze płatne posady. Może się zdarzyć, że właściciel firmy prywatnej zażyczy sobie, aby list motywacyjny napisali kandydaci na handlowca. List powie mu, bez konieczności odbycia wielu osobistych rozmów, jak ubiegający się o pracę znoszą utrudnienia i — co w zawodzie handlowca jest bardzo ważne — czy potrafią sprzedać towar.

Dobry list motywacyjny powinien zawierać informację, dlaczego jest się dobrym kandydatem. Nie wystarczy wymienić oczywistych motywów: potrzeby zarabiania pieniędzy. Trzeba jeszcze wykazać się znajomością branży, którą zajmuje się firma i znajomością samej firmy — jej oczekiwań wobec pracownika na stanowisku, o które się staramy.

Skromność popłaca, ale nie zawsze
Nie należy być skromnym i umniejszać swoich zalet, umiejętności. Ważne jest podkreślenie tych cech, które mogą być przydatne w nowej pracy, a których nie należy umniejszać ( w tym celują zwłaszcza kobiety) ani zbytnio koloryzować (częściej przydarza się panom, zwłaszcza wykonującym zawód wymagający prezentacji produktów czy usług).
Zanim na czysto napisze się list, warto na własny użytek zrobić bilans, biorąc pod uwagę oczywiste potrzeby nowego pracodawcy.

Zrób dobre rozpoznanie
Ważne jest również trafne rozpoznanie oczekiwań firmy. Najprościej jest to zrobić, gdy odpowiada się na konkretną ofertą. Trudniej, gdy list wysyłamy do firmy, która nie ogłasza naboru, ale korzysta z własnej bazy danych. Wtedy konieczne jest zorientowanie się w jakiej branży działa i na czym polega jej specyfika. Czy istnieje w firmie stanowisko, o jakie kandydat chce się ubiegać oraz jak się ono nazwa itp.
Nie należy zapominać o podaniu własnej motywacji i nie mogą to być nic nie znaczące ogólniki w stylu „ta praca do dla mnie prawdziwe wyzwanie“ lecz konkret np. „Uważam, że w Państwa firmie wykorzystam nie tylko swoje dotychczasowe doświadczenie, ale też znacznie je wzbogacę“.

Lepszy, gdy krótszy
Podobnie jak CV, list motywacyjny nie powinien być długi — 1 str. papieru A4, napisany poprawną polszczyzną. Jeżeli kandydat nie ma zaufania do własnej znajomości ortografii czy interpunkcji, powinien dać list do sprawdzenia komuś lepiej zorientowanemu. Nie należy powtarzać informacji podanych w życiorysie, ale je rozwijać, na przykład opisać przebieg praktyki lub wskazać na takie swoje cechy, które mogą być szczególnie przydatne w nowym miejscu pracy, na co nie ma miejsca w CV. kr

Dobrze wiedzieć

• Nawet jeśli umieszcza się swoje dane na CV, należy je powtórzyć w liście lub aplikacji. Nie zawsze osoba kwalifikująca oferty otrzymuje pełny komplet dokumentów. Zdarza się, że wyselekcjonowane listy trafiają na biurko szefa, natomiast cv zostaje w kadrach.
• Aplikacja lub list muszą mieć adresata. Nie powinna nim być firma jako taka, ale konkretna osoba. Należy uważać, aby nie po
pełnić błędu w nazwisku osoby, do której się zwracamy.
• Niezbędna jest informacja, jakiego stanowiska dotyczy list. Gdy jest odpowiedzią na konkretną ofertę zamieszczoną w prasie, należy podać jej numer (firma może szukać pracowników na różne stanowiska, a ich rekrutacją będą się zajmowały różne osoby).

Komentarze (0)

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB