Dyskryminacja w ogłoszeniach o pracę

2013-09-26 10:48:56 (ost. akt: 2013-09-26 10:51:20)

Ogłoszenia o pracę często czytamy pod kątem sprawdzenia, czy spełniamy wszystkie wymagania. Kobiety nie odpowiadają na anonse skierowane do mężczyzn, a osoby w wieku dojrzałym na oferty, w których firma szuka młodych pracowników. Wymagania pracodawców często bowiem zawierają wskazania odnośnie płci i wieku. Mało kto wie, że jest to dyskryminacja.

Dyskryminacja w ogłoszeniach o pracę

Autor zdjęcia: Sxc.hu

W Polsce obowiązuje zasada równego traktowania w zatrudnieniu, która obowiązuje także na etapie nawiązywania stosunku pracy i formułowania ogłoszeń o pracę. Jednak okazuje się, że ponad jedna trzecia wszystkich ogłoszeń o pracę, zamieszczanych w urzędach pracy, na łamach prasy i w internecie zawiera sformułowania łamiące zasady lub będące na cienkiej granicy między tym, co dozwolone, a tym co zakazane. Pracodawcy albo nie znają przepisów antydyskryminacyjnych, albo nic sobie nie robią z zasady równego traktowania.

Bezpośrednio lub nie wprost
Jedną z najczęstszych form dyskryminacji w ogłoszeniach o pracę jest stosowanie wymagań dotyczących płci lub wieku. Czasem widać to gołym okiem, gdy np. jest napisane: poszukujemy kobiety na stanowisko asystentki albo zatrudnimy osoby do 25 lat. W wielu przypadkach pracodawcy nawet nie zdają sobie sprawy, że w ten sposób łamią prawo. Czasem jednak taka dyskryminacja odbywa się nie wprost. Wiele ogłoszeń o pracę nie zawiera wymagań dotyczących wieku, ale podkreśla, że na danym stanowisku będziemy pracować w młodym, dynamicznym zespole. Takie sformułowanie już na wstępie może zniechęcać starszych kandydatów. Takie sformułowania firmy stosują celowo, by odstraszyć osoby, które nie pasują do profilu ich firmy.

Dyskryminować może też zdjęcie
Czasami dyskryminacja może być jeszcze bardziej zawoalowana. Oferta pracy może być zupełnie neutralna, nie wskazująca na wiek czy płeć poszukiwanego kandydata. Tymczasem w ofercie może znajdować się też zachęcające zdjęcie, z którego uśmiecha się grupa młodych, pełnych energii ludzi przy stanowiskach pracy. To dla czytającego jasny, choć niewypowiedziany wprost komunikat, że firma poszukuje raczej kogoś młodszego. Taka oferta odstraszy tak samo, jak podanie widełek wiekowych.

Czasem zasady można obejść
Jeśli natomiast firma szuka osoby na stanowisko charakterystyczne dla danej płci (np. murarz lub pielęgniarka), może sformułować ogłoszenie tak, aby nie być posądzonym o dyskryminację. Zamiast napisać: poszukuję murarza (co ewidentnie wskazuje na mężczyznę), wystarczy ująć to tak: szukam osoby do pracy na stanowisku murarz. Niemal to samo, a oskarżenia o dyskryminację nie będzie.
Nie musisz zamieszczać zdjęcia w CV
Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że dyskryminacją jest także wymóg przesyłania dokumentów aplikacyjnych ze zdjęciem. Nie może być bowiem tak, że pracodawca zaprosi na rozmowę kwalifikacyjną nie osoby o najlepszych kwalifikacjach, ale te, które najbardziej mu się spodobały z wyglądu. W wielu ogłoszeniach o pracę można też znaleźć sformułowania, które celowo lub nie, dyskryminują osoby niepełnosprawne.
W ogłoszeniach o pracę można zatem zawrzeć wymagania, jakich oczekuje pracodawca: wiedza, doświadczenie, wykształcenie, umiejętności, zaliczone dodatkowe kursy itp. Nie można natomiast umieszczać wymagań, dotyczących ich cech indywidualnych: wieku, wyglądu, płci, rasy i wszystkich innych, które wykluczają pewną grupę ludzi z udziału w rekrutacji.

Pracodawca musi udowodnić
Dyskryminacja w ogłoszeniach o pracę, choć nagminna, jest trudna do udowodnienia. Jeśli w firmie pojawią się inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy, to ich obowiązkiem jest udowodnienie, że taka dyskryminacja faktycznie miała miejsce. Ciężar dowodowy spoczywa więc na instytucji kontrolującej. Natomiast zupełnie inaczej jest w przypadku, gdy kandydat na pracownika poczuje się dyskryminowany i pozwie niedoszłego pracodawcę do sądu pracy. Wtedy to firma, która dała ogłoszenie o pracę musi udowodnić, że nikogo pod żadnym względem nie dyskryminowała. abc

Komentarze (10)

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. bezpracy #1576925 | 85.193.*.* 26 lis 2014 07:59

    Panie Autorze - nie ponad jedna trzecia, a np. w portalu Bialystokonline w dziale szukam pracownika - 100, slownie STO procent ogloszen jest dyskryminujacych z roznych wzgledow. Szkoda, ze takich ogloszeniodawcow nikt nie kontroluje i nie sciga! Takze dane o wysokosci bezrobocia sa przeklamane, bo ukryte bezrobocie siega 50 procent a dane sa z Rej.Urz.Zatrudnienia a tymczasem na 100 bezrobotnych okolo 30 jest niezarejestrowanych!

    ! - + odpowiedz na ten komentarz

  2. Cinek #1446115 | 83.25.*.* 24 lip 2014 14:53

    Ale z drugiej strony dzięki temu, że w ogłoszeniu jest napisane o oczekiwaniach pracodawcy (wiek, płeć, kolor skóry itp) oszczędza się czas firmy i osób potencjalnie zainteresowanych a nie spełniających kryteriów. Jeśli szukam mężczyzny (np. załadunek opon) to po co tracić czas na przeglądanie CV kobiet?

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. wygibus #1385069 | 89.228.*.* 29 kwi 2014 08:52

      Jako prosty budowlaniec byłem na kilku spotkaniach (kastingach ) ,bywało tak że, że na kasting na który miały przyjść osoby starające się o prace nie zgłosił się nikt oprócz mnie . Po całym przesłuchaniu co umiem a czego nie umiem ,jakiś prezes czy kierownik powiedział mi gdzie będę pracował , na jaką umowę i ile będę w przybliżeniu zarabiał .Na odpowiedź miałem czekać dwa dni .Okazało się że nie spełniam oczekiwań pracodawcy .I teraz się domyślam i sam nie wiem , czy dla tego że mieszkam za Olsztynem ? czy dla tego że jestem za stary ?czy morze się boi ,że mogę wiedzieć więcej od niego , mając długo letnie doświadczenie w branży budowlanej . W wczoraj byłem na spotkaniu o pracę i kazano mi czekać przed budynkiem w słońcu nie było żadnego cienia , więc czekałem i czekałem i czekałem i zauważyłem kamerę która mnie śledziła. Po jakimś czasie wezwano mnie na rozmowę .Były pytania i i nie wiem czy mnie przyjmą do pracy czy nie .Pozdrawiam .

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) ! - + odpowiedz na ten komentarz

    2. chrapka #1291907 | 164.126.*.* 10 sty 2014 23:01

      najlepiej być protegowanym, wtedy nic się nie liczy. Dla oka napiszą pod daną osobę ogłoszenie o naborze na wolne stanowisko. kilkadziesiąt osób nauczy się durnych ustaw, regulaminów i wszystkiego innego... aby tylko mieć pretekst i odsiać jak najwięcej osób. Najmądrzejszych na rozmowie kwalifikacyjnej zabiją idiotycznymi, psychologicznymi pytaniami i się kręci korytko....

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) ! - + odpowiedz na ten komentarz

    3. fx #1228852 | 81.190.*.* 26 paź 2013 12:19

      Pracodawca na zachodzie jest dobry w tym co robi i szuka równie dobrych pomocników. Pracodawca w Polsce to prostak i burak, który szuka młodych ludzi by za ich plecami schować swoją nieudolność, niekompetencję i zacofanie.

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) ! - + odpowiedz na ten komentarz

    4. racja #1209622 | 83.25.*.* 2 paź 2013 15:40

      Zgadzam się, sama szukam pracy i nie mogę uwierzyć w to, jakie oczekiwania mają pracodawcy. Chcą zatrudnić osobę 23 w 1, żeby zaoszczędzić. Najlepiej byc informatykiem, znac 5 języków biegle........szok...

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) ! - + odpowiedz na ten komentarz

    5. . #1207480 | 37.30.*.* 29 wrz 2013 21:13

      wiek 25 lat , 20 lat praktyki w zawodzie ,blondynka z długimi girami ,chuda w pasie co się pcha się , 13 jezykow ,kursy i szkolenia komputerowe itp. itd. .............oto wymgania pracodawcy

      Ocena komentarza: warty uwagi (8) ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)