Jak przekonać szefa do podwyżki?

2016-09-09 15:29:53 (ost. akt: 2016-09-09 15:30:28)
Jak przekonać szefa do podwyżki?

Zdjęcie jest tylko ilustrajcą do tekstu

Autor zdjęcia: pixabay.com

Efekty i wyniki pracy zatrudnionego mają największe znaczenie w oczach pracodawcy. Szczególnie, gdy chcemy starać się o podwyżkę, może to być decydującą kwestią. Jeśli czujemy, że zarabiamy za mało, czas rozpocząć negocjacje!

Jeżeli wiemy, że zarabiamy za mało, a ciągle osiągamy sukcesy w pracy, możemy zacząć starać się o podwyżkę. Łatwiej powiedzieć, trudniej zrobić. Jeśli na taką rozmowę pójdziemy bez przygotowania, raczej nie osiągniemy zamierzonych rezultatów. Każdy szef ma w takim wypadku gotową odpowiedź negatywną.

Negocjacje o pieniądze należą do najtrudniejszych, a firmy zazwyczaj nie inwestują w szkolenia z komunikacji. Dlatego przed rozmową najlepiej przygotujmy argumenty i wyjaśnijmy, dlaczego akurat my powinniśmy więcej zarabiać.

Zacznijmy od określenia pozycji w zespole. Warto wymienić zadania, w których jesteśmy najlepsi i wyjaśnić, że bez nas grupa nie osiągnęłaby tak wysokich wyników. Jeżeli wykazaliśmy się czymś szczególnym, wspomnijmy o tym. Jeśli jednak czujemy, że się przepracowujemy, a liczba naszych obowiązków nie współgra z otrzymywaną pensją, powiedzmy to przełożonemu.

Być może nie wie on, co dokładnie robimy, jakie mamy obowiązki i jak wielkie znaczenie mamy dla firmy. Znajdźmy powiązanie pomiędzy naszymi obowiązkami a np. wzrostem sprzedaży w firmie lub większą liczbą klientów. Nie próbujmy przekonać szefa, że bardzo ciężko pracujemy. Jego zainteresują tylko fakty.

Przed rozmową zastanówmy się również, jakie rozwiązanie by nas satysfakcjonowało. Pracodawca zamiast podwyżki może zaproponować inne dodatki do pensji, takie jak jednorazowa premia do wypłaty, prywatna opieka zdrowotna lub inne benefity. To są istotne kwestie, które powinniśmy przemyśleć. Możemy wcześniej też porozmawiać z pracownikami z innych firm na analogicznych stanowiskach i zorientować się, ile oni zarabiają.

Gdy już będziemy przygotowani do negocjacji, możemy poprosić szefa o rozmowę na osobności. Nie zaczynajmy od słów „chciałbym porozmawiać o podwyżce”. Lepiej rozpocząć od prezentacji swoich zrealizowanych zadań i przedstawienia planów rozwojowych, jakich moglibyśmy się podjąć. Jeśli przełożony zainteresuje się naszymi pomysłami, to jesteśmy w połowie sukcesu. Na koniec możemy poinformować, że chcielibyśmy projekty te zsynchronizować z wynagrodzeniem i ścieżką kariery. Zmusi to naszego szefa do zastanowienia się nad tym aspektem.

Jeśli jednak pracodawca odmówi, np. z powodu tymczasowych braków funduszy, możemy spróbować za jakiś czas ponownie. Natomiast jeżeli szef będzie ciągle odmawiał i nie poda konkretnego powodu, powinniśmy pomyśleć o zmianie firmy.

mos

Komentarze (0)

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB