W tych zawodach znajdziesz pracę

2017-07-03 09:05:52 (ost. akt: 2017-07-03 09:06:20)
W tych zawodach znajdziesz pracę

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: pixabay.com

Z raportu „Barometr zawodów” wynika, że w tym roku brakuje fachowców aż w 23 profesjach. Ogólnopolskie badanie zostało zrealizowane przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Dane zebrano w 380 powiatach z całego kraju.

Żeby dany zawód mógł zostać zaliczony jako deficytowy, musiał zostać wskazany jako ten, w którym brakuje fachowców, w ponad 50 proc. powiatów. Największe zapotrzebowanie jest na kierowców samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych – 95,5 proc. wskazań. W czołówce znaleźli się spawacze (83,2 proc.) oraz pielęgniarki i położne (73,2 proc.).

W pierwszej dziesiątce można znaleźć jeszcze samodzielnych księgowych (71 proc.), krawców i pracowników produkcji odzieży (66,8 proc.), kierowców autobusów (65,7 proc.), kucharzy (65,5 proc.), fryzjerów (64,2 proc.), operatorów obrabiarek skrawających (62,6 proc.) oraz cieślów i stolarzy budowlanych (62,1 proc.).

Brakuje również piekarzy (62 proc.), pracowników ds. finansowo-księgowych ze znajomością języków obcych (60,9 proc.), dekarzy i blacharzy (59,4 proc.), szefów kuchni (59,2 proc.), murarzy i tynkarzy (57,6 proc.), mechaników samochodowych (56,8 proc.), operatorów i mechaników sprzętu do robót ziemnych (55,5 proc.), elektromechaników i elektromonterów (54,4 proc.), robotników obróbki drewna i stolarzy (54,4 proc.) oraz ślusarzy (54,2 proc.). Na samym końcu zestawienia znaleźli się przedstawiciele handlowi (51,6 proc.), opiekunowie osób starszych lub niepełnosprawnych (51,3 proc.) oraz monterzy instalacji budowlanych (50 proc.).

A jak sytuacja wygląda w powiecie olsztyńskim? Według autorów raportu na naszych terenach, oprócz wyżej wymienionych zawodów, brakuje także pracowników budowlanych (kamieniarzy, betoniarzy, zbrojarzy i technologów robót wykończeniowych w budownictwie). Do zawodów deficytowych należą też fizjoterapeuci i masażyści, graficy komputerowi, telemarketerzy, kelnerzy, barmani, pomoce kuchenne oraz tapicerzy.

Autorzy badania mówią, że głównymi czynnikami, które mają wpływ na deficyt w tych profesjach są nieatrakcyjne lub szkodliwe warunki pracy, takie jak wysokie lub niskie temperatury powietrza, nieatrakcyjne zarobki, praca na wysokościach czy praca zmianowa.

Znaczenie ma również brak doświadczenia zawodowego, wygasające uprawnienia lub ich brak czy niewielka liczba kandydatów na dane stanowisko. Ostatnią kwestią jest luka pokoleniowa, czyli brak ciągłego kształcenia w niektórych kierunkach. Specjaliści uważają także, że problem tkwi w braku umiejętności zarządzania wiekiem. W wielu firmach pracownicy są w podobnym wieku, przez co nie ma kto przekazać fachowej wiedzy.

mos

Komentarze (0)

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB