Załataj dziurę w swoim CV

2011-07-15 16:35:01 (ost. akt: 2011-07-15 16:40:27)

Luki w CV są poważnym problemem dla poszukujących pracy, stresują zwłaszcza podczas rozmowy kwalifikacyjnej, gdy trzeba się z nich wytłumaczyć. Co lepsze – powiedzieć prawdę, wymyślić zgrabne kłamstwo czy może w jakiś sposób tę lukę zamaskować?

Załataj dziurę w swoim CV

Autor zdjęcia: Dobrochna Bugiera

Luką w życiorysie jest każda sytuacja, gdy kandydat w swoim CV ma przerwy między kolejnymi miejscami zatrudnienia czy kolejnymi szczeblami kariery. Różne są przyczyny dziur w życiorysie, ale, wbrew pozorom, nie każda źle świadczy o osobie szukającej pracy. Zadaniem kandydata jest przekonanie pracodawcy podczas rozmowy kwalifikacyjnej, że przerwa w ciągłości zatrudnienia nie wynikała z lenistwa, nieudolności zawodowej czy braku podporządkowania się zasadom panującym w poprzedniej firmie.

Źle widziane długie bezrobocie
Najczęstszą przerwą w naszym życiorysie jest przedłużające się bezrobocie. W Polsce już kilka milionów osób ma za sobą dłuższe lub krótsze okresy bez zatrudnienia. Wytłumaczenie się z bezrobocia nie będzie problemem, jeśli kandydat jest specjalistą w branży, która jest strukturalnie dotknięta problemem lub gdy pochodzi z niewielkiego miasteczka, w którym jedyny większy zakład przemysłowy został zlikwidowany.
Jednak zwykle przedłużające się bezrobocie nie jest mile widziane przez potencjalnych pracodawców, a im większa dziura w życiorysie, tym mniejsze szanse na zdobycie pracy. Chyba, że z tej dużej przerwy jesteśmy w stanie sensownie się wytłumaczyć. Wytłumaczenie powinno być rzetelne, sensowne i zgodne z prawdą. Dobrze by było, gdyby uwypuklało pozytywne cechy kandydata.

Każdą pracę warto wpisać
Wiele osób zaraz po studiach wyjeżdża do pracy za granicą — pracują na tzw. zmywaku czy na budowie, a dzięki zarobionym pieniądzom chcą sobie zapewnić lepszy start w Polsce. Po powrocie do kraju szukają zatrudnienia zgodnego ze swoim wykształceniem, jednak w CV nie odnotowują pracy za granicą. To błąd — wystarczy krótka informacja o tym, czym się zajmowaliśmy, a nasz życiorys nie będzie świecił kłopotliwymi pustkami. Praca za granicą nie powinna być dla potencjalnego pracodawcy żadnym problemem. Dla rekrutera najważniejsze jest, że kandydat wykazał się odwagą i inicjatywą oraz aktywnie szukał zatrudnienia.

Dziura w CV pracownika-podróżnika
Brak ciągłości w życiorysie może być też efektem spełniania pasji. Coraz więcej osób marzy o dalekich podróżach, poznawaniu świata i bardzo często na ten cel poświęcają długo gromadzone oszczędności i kilka miesięcy lub lat z życia zawodowego. Takim podróżnikom zazdrościmy przeżyć i doświadczeń, ale nie ma im co zazdrościć tłumaczenia się przed przyszłym pracodawcą. A przecież kiedyś oszczędności się kończą, trzeba wrócić do kraju, zawodu i pracy. Co powiedzieć pracodawcy? Najlepiej, że podróż ta była marzeniem naszego życia, a jego realizacja nauczyła nas samodzielnego rozwiązywania problemów, radzenia sobie z trudnościami i szybkiej adaptacji. To z pewnością będą nasze atuty jako potencjalnego pracownika. A poza tym, jeśli ktoś wybrał się na wielomiesięczną wyprawę raz, nie oznacza, że będzie tak robić każdego roku. Przyszły pracodawca nie powinien mieć więc żadnych obaw przed zatrudnieniem pracownika-podróżnika.

Nie pracowała, bo wychowywała
Długie przerwy w CV mają też kobiety, które wracają z urlopu wychowawczego. Co prawda, wychowywanie dzieci nie wymaga tłumaczenia przed potencjalnym pracodawcą, jednak podczas rozmowy kwalifikacyjnej ta kwestia może się pojawić. Rekruter ma prawo wiedzieć, czy osoba, która przez kilka lat zajmowała się domem i dziećmi, nie zapomniała swoich zawodowych umiejętności i czy nadąża za rozwojem i nowościami w swojej dziedzinie. W wielu zawodach postęp technologiczny jest ogromny. Kto przez kilka lat nie pracował zawodowo może mieć więc problemy chociażby z obsługą nowych programów komputerowych.
Co może zrobić mama, której zależy na powrocie do pracy? Powinna wykazać, że mimo formalnego przerwania pracy, stale była w kontakcie z zawodem. Pomoc znajomym, drobne zlecenia, śledzenie artykułów i for internetowych — tego typu aktywności powinny wystarczyć, by przełamać początkową nieufność pracodawcy.
Bywają też sytuacje, gdy kandydat chce uniknąć dyskryminacji na etapie czytania CV, dlatego próbuje ukryć wiele krótkich okresów zatrudnienia i częste zmiany pracy, rozwiązanie umowy o pracy z winy pracownika czy wypowiedzenie w trybie dyscyplinarnym. Szukający pracy menedżerowie często próbują też zatuszować gwałtowne załamanie kariery. Jednak warto pamiętać, że rekruterzy to też ludzie i zdają sobie sprawę z różnych powodów dziur w życiorysie. W większości przypadków są one zrozumiałe i jeśli uczciwie przyznamy się do nich na rozmowie kwalifikacyjnej, nie będą miały wpływu na wynik procesu rekrutacji.
Anna Banaszkiewicz

Komentarze (0)

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB