Zatem po pierwsze, warto nauczyć się doceniać to, co mamy. Pomyśl o tym, co otrzymujesz od życia. Postaw sobie za cel znalezienie przynajmniej kilku dobrych punktów. Masz dobrą pracę, jesteś zdrowy, spełniasz się zawodowo. Nie poprzestawaj na tym. Naucz się cieszyć z drobiazgów, takich jak słoneczny dzień, rozmowa z przyjaciółmi itp.
Teraz zrób listę cech, które w sobie lubisz. Trzymaj ją przy sobie na wypadek gorszego nastroju.
Gdy dopadną cię przykre myśli, pomyśl o czymś pozytywnym lub przez chwilkę zajmij się tym, co lubisz robić.
Zadbaj o bliskie relacje. Jeśli zależy ci na jakiejś osobie, a czujesz, że nie masz dla niej ostatnio czasu, zadzwoń i umów się na spotkanie. Sprawisz radość nie tylko jej, ale i sobie. Może to być basen lub porcja lodów w kawiarni. Naukowcy odkryli, że łyżeczka lodów pobudza ten sam ośrodek przyjemności w mózgu, co wygrana w grę liczbową.
Świętuj sukcesy nie tylko w pracy. Przeżywanie ważniejszych momentów w życiu w towarzystwie pomaga poczuć się częścią większej grupy wsparcia.
Słuchaj muzyki, która działa odprężająco i pobudzająco.
Znajdź hobby, które wymaga ruchu. Sport poprawia nastrój, dzięki aktywności fizycznej zwiększa się w organizmie produkcja endorfin, tzw. hormonów szczęścia.
Zostań swoim najlepszym przyjacielem. Przestań się krytykować i stawiać sobie nierealne wymagania. kr