Według raportów, województwo warmińsko-mazurskie znajduje się w ogonie regionów pod względem liczby startupów i innowacyjnego biznesu. Ale pisanie o Warmii i Mazurach jak o biznesowej pustyni jest przesadą, bo i u nas nie brakuje ciekawych pomysłów. W czym więc tkwi problem?
Liczy się nie ilość, a jakość?
Dlaczego, przynajmniej według suchych danych, leżymy na dnie? Zdaniem prof. Andrzeja Buszko, kierownika katedry finansów i bankowości Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, powodów jest kilka. - Przede wszystkim słabo rozwinięta infrastruktura i strach inwestorów przed innowacyjnością. Może nie jesteśmy zagłębiem startupowym, ale ciekawych pomysłów jest u nas sporo. Nie stwarzamy jednak odpowiednich warunków do rozwoju. Sam znam przykład grupy młodych chłopaków, którzy zajmowali się ciekawymi badaniami DNA, ale byli zmuszeni wyjechać. I wybrali Poznań – mówi. - Poza tym nie ma exodusu, żeby osoby z pomysłami przyjeżdżały do nas z Warszawy, Trójmiasta czy Krakowa. Nie ma poczucia, że tutaj można zrobić biznes. Jest raczej odwrotnie: ludzie stąd wyjeżdżają.
Symbolem innowacyjności i sukcesu na skalę międzynarodową, jest w regionie olsztyński Zortrax, producent drukarek 3D. - To przykład, że można coś osiągnąć mając firmę w Olsztynie. Ale to wciąż tylko jaskółka, która jeszcze żadnej wiosny nie czyni – dodaje Buszko.
Od energetycznego drona po słowiańską grę
Rynek startupowy ma więc zupełnie inną twarz w największych miastach, a inną w tych średniej wielkości, do których zalicza się Olsztyn. – Jako firma doradzająca w rozwoju także zagranicznych startupów, widzimy różnicę w podejściu biznesowym – mówi Łukasz Dudko, prezes agencji Bloomnet. – Model europejski jest znacznie bardziej zachowawczy niż np. amerykański, który jest drapieżny, bo tamtejsi inwestorzy pompują w startupy duże pieniądze. Europa bardziej boi się ryzyka. A różnica między rynkiem USA a Europą jest mniej więcej taka, jak między Warszawą a Olsztynem. Dopóki nie będzie u nas lokalnych inwestorów ze poważnymi środkami, środowisko startupowe nie rozwinie się.
- produkcja i budowa dachów działających na zasadzie odwrotnej do ogrzewania podłogowego (przepływająca, niezamarzająca i wrząca w wysokich temperaturach ciecz będzie odbierać ciepło z dachu, a następnie przekazywać je do zbiornika ciepła umieszczonego w domu),
- system do zarządzania flotą autobusów elektrycznych,
- system badania zachowań klientów restauracji, obiektów sportowych i sklepów oparty o technologię WiFi tracking (mierzy powracalność, weryfikuje działania marketingowe),
- dron własnego projektu, wykorzystanie jego w budownictwie energetycznym oraz przy budowie linii wysokiego napięcia,
- aplikacja do obsługi rajdów samochodowych,
- geolokalizacyjna gra mobilna, której użytkownik wciela się w rolę kolekcjonera stworzeń znanych z mitologii słowiańskiej,
- platformą dla podróżników kulturowych oparta na silniku Google służąca osadzaniu treści literackiej w przestrzeni świata rzeczywistego.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez