Rozmowa kwalifikacyjna jest stresującym przeżyciem. Szczególnie, gdy zależy nam na danym stanowisku, a nie należymy do dobrych mówców. Oprócz odpowiedniego przygotowania, znaczenie mają inne elementy. Na szczęście są triki, dzięki którym rozmowa pójdzie jak z płatka.
Wszystkie zająknięcia i przerywniki świadczą o braku doświadczenia w wystąpieniach publicznych i niepewność. Każdy przez to przechodził, zwłaszcza podczas pierwszych rozmów o pracę. Aby uświadomić sobie, że nas ten problem również dotyczy, najłatwiej nagrać się na dyktafon, a później szczerze siebie ocenić lub nawet puścić nagranie znajomemu, który pomoże nam wyeliminować błędy.
Przygotujmy odpowiedzi na pytania, które rekruterzy zadają najchętniej. Pomoże to nam w sytuacji, gdy bardzo się zestresujemy. Przykładowo na pytanie „dlaczego chce Pan/i dla nas pracować?” pracodawca oczekuje kompleksowej wypowiedzi, w tym także informacji na temat jego firmy. Jest to prosta metoda, aby sprawdzić, czy rzeczywiście przygotowaliśmy się do tej ważnej rozmowy. W takiej sytuacji nawet na trudne pytanie możemy odpowiedź sprytnie przekierować na to, co przygotowaliśmy.
Gdy jesteśmy zdenerwowani, zapominamy o miarowym oddychaniu. Oddech robi się płytki, przez co czujemy się jeszcze mniej komfortowo w danej sytuacji, a w konsekwencji wpadamy w panikę. Zrobienie krótkiej pauzy, głęboki wdech i zatrzymanie powietrza przyniosą ulgę, a uczucie niepokoju odejdzie.
Zamiast szybko odpowiadać na zadane pytanie i zacinać się, lepiej zrobić kilkusekundową pauzę, podczas której zbierzemy myśli. Rekruterzy docenią to, że zastanawiamy się chwilę, aby udzielić bardziej kompleksowej odpowiedzi. Warto wiedzieć, że niektóre pytania są tak zadane, aby wybadać, jak zachowamy się w sytuacji stresowej. Dlatego przed wypowiedzią weźmy głęboki wdech, rozluźnijmy się i skupmy się na tym, co chcemy przekazać.
Odpowiednio dobrana postawa ciała może nam dodać pewności siebie, dzięki czemu zapunktujemy w oczach pracodawcy. Przed rozmową o pracę pomoże... postawa Supermana. Brzmi zabawnie, ale stojąc chwilę w rozkroku, z rękami na biodrach i wypiętą klatką piersiową poczujemy się pewniejsi siebie i zmotywowani.
Komentarze (1)
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
atora #2355783 | 213.241.*.* 21 paź 2017 16:55
Ja miałam taki nerw i stres przeogromny , że ziołowe tabletki brałam już na kilka dni przed rozmową ;) Pomógł mi nervomix control, w sumie już na rozmowie wszystko odpłynęło i nastał we mnie spokój :)
! odpowiedz na ten komentarz